wtorek, 28 czerwca 2011

Kamienna w Cieplicach (Gross Zacken in Warmbrunn)

Jak podaje "Słownik Geografii Turystycznej Sudetów" pod red. Marka Staffy (t. 4 Kotlina Jeleniogórska, s. 257), "Dolina Kamiennej uchodziła za najpiękniejszą trasę dolinną w Karkonoszach.  Od dawna była uczęszczana, najpierw przez poszukiwaczy złota i drogich kamieni, potem szklarzy i pierwszych osadników, wreszcie turystów"...



sobota, 25 czerwca 2011

Alfa - Theta, Rybnica (Reibnitz)

piątek, 24 czerwca 2011

Z cyklu Ślady / From the Traces series: Rybnica (Reibnitz), 23.6.2011

On i Ona

Jeżeli wyruszymy z Maciejowca zielonym szlakiem w stronę Radomic, to po około 30 minutach marszu znajdziemy się w miejscu niezwykłym. Rośnie tu dąb - pomnik przyrody o obwodzie ponad 5 metrów i równie potężna dziuplasta lipa, a obok, na zboczu nad potoczkiem (jeden z dopływów Piechowickiego Potoku), wśród granitowych głazów, rozłożył się świetlisty grąd grabowo-dębowo-bukowy...

If we set off from Maciejowiec and follow the green trail west, after about a half hour's march we will reach a truly wonderful place. A listed oak grows here with a circumference exceeding 5 metres, not far from it an equally mighty and partly hollow lime, and on the slope overseeing a small creek (supplying the Piechowicki Potok, once called Kirchbach) lounges a light-filled hornbeam/oak/beech grove...

[Quercus]

[Quercus]

[Quercus]

[Quercus]

[Quercus]

[Tilia]

[Tilia]

[Quercus & Acer pseudoplatanus]


[Carpinus]

[Fagus]

[Fagus]


[Carpinus]



Imperatyw wegetarianizmu

Wydaje mi się rzeczą oczywistą, że nie może istnieć rozwój duchowy bez świadomego wysiłku na rzecz porzucenia nałogu (!) jedzenia zwierząt.


czwartek, 23 czerwca 2011

Maciejowiec, Maciejowiec und ganz immer Maciejowiec...

Dzisiaj naszym celem jest miejsce, o którym za chwilę, ale że droga do niego zaczyna się przy pałacu w Maciejowcu, zanurzamy się najpierw w otaczającym dwór parku, który - choć niby dobrze znajomy - po raz kolejny urzeka nas i pokazuje magiczne, hipnotyczne oblicze. Można kąpać się w tej świetlistej przestrzeni pełnej starych drzew, jakby nurkowało się w głębinach bezczasu...

[Thuja]

[Tilia]

[Liriodendron]

[Tilia] (!)

[Thuja]

[Thuja]

[Tilia]

[Tilia]

[Thuja]





niedziela, 19 czerwca 2011

A potem tęcza...


... a nawet podwójna...

...i już.

Z cyklu Ćmy: Krasopani poziomkówka (Callimorpha dominula) / From the Moths series: Scarlet Tiger Moth / Schönbär / Kiiltosiilikäs / Écaille rouge / Puošnioji meškutė / Bonte beer / Glansspinner /


"Występowanie. Wilgotne miejsca w lasach lub leśne wąwozy w pobliżu wody. Lata w lipcu (1 pokolenie).
Tryb życia. Motyle odwiedzają kwiaty zarówno w dzień, jak i w nocy. (...) jaskrawe ubarwienie służy odstraszaniu wroga. Ponadto czując zagrożenie, motyl wydziela ciecz o odrażającym smaku. Gąsienice rozwijają się na niezapominajce i pierwiosnku" [Eisenrich, Handel, Zimmer, Rozpoznawanie roślin i zwierząt, Elipsa 2008, s. 381]

Angielska wikipedia podaje z kolei comfrey, czyli żywokost, jako główne pożywienie gąsienic. Tam też imago krasnopani poziomkówki lata za dnia [http://en.wikipedia.org/wiki/Scarlet_tiger_moth].

Na pogórzu południowoniemieckim i w niższych partiach Alp bardzo częsta, na północy Niemiec rzadka [http://de.wikipedia.org/wiki/Sch%C3%B6nb%C3%A4r].

A tutaj artykuł o tym, jak wyhodować krasnopanią poziomkówkę.

Z cyklu Meteorologie: Widziane znad Chromca, 19.06.2011

Z cyklu Portale / From the Portals series: Gierczyn (Giehren)

piątek, 17 czerwca 2011

Flemmings Handkarte von Schlesien: Kreis Hirschberg

[Flemmings Handkarte von Schlesien, Nr 18. Kreis Hirschberg, 1:150 000, Geograph[isches] Institut der Carl Flemming und C.T. Wiskott AG, Glogau, ok. 1920-1932 ]

Więcej o mapach Flemmings Handkarte von Schlesien tutaj.

Na czereśni (Kwiczoł) / On the Wild Cherry Tree (Fieldfare)



W pierwszej chwili sądziłem, że to paszkot, ale szary kolor na głowie i końcówkach skrzydeł, mniej cętek na brzuchu i wyraźnie żółty dziób wskazywałyby na kwiczoła (Turdus pilaris), "niewielkiego ptaka wędrownego z rodziny drozdowatych", o którym Wikipedia podaje następującą ciekawostkę:

Dawniej polowano na kwiczoły w celach konsumpcyjnych. Zjadane przez te ptaki jagody jałowca i jarzębiny nadawały mięsu charakterystyczny aromat, dzięki czemu były wysoko cenione przez dawnych myśliwych. W XIX wieku na samym Śląsku odławiano każdej jesieni i zimy ok. 100 tys. kwiczołów 
[za: Tomiałojć L., Stawarczyk T., 2003, Awifauna Polski. Rozmieszczenie, liczebność i zmiany, PTPP "pro Natura", Wrocław, s. 614].

Andrzej Kruszewicz z kolei pisze w "Ptakach Polski" (t. 2, Multico, Warszawa 2006, s. 56), że "naukowa nazwa rodzaju jest łacińską nazwą drozda. Dawniej nie rozróżniano ich gatunków, a wszystkie traktowano w krajach śródziemnomorskich jako źródło sezonowego pokarmu. Słowo pilaris także pochodzi z łaciny i oznacza coś drobnego,  porównywalnego z włosem, ale także pierzastą kulę, piłkę".

Oraz:

"Liczebność kwiczołów jest ogromna. W Niemczech, gdzie zaczęły gniazdować przed około 100 lat, szacuje się, że teraz odbywa tam lęgi około miliona par. W Szwecji i Norwegii gniazduje mniej więcej po półtora miliona par, a w Finlandii ponad pół miliona. W Holandii natomiast jest to zaledwie kilkaset par, a w Belgii około 10 tysięcy. W Polsce obserwuje się wyraźny wzrost liczebności kwiczołów, ale brakuje danych, by oszacować ich liczebność (...). Szacuje się, że liczebność tego gatunku w Europie wynosi 20 milionów par lęgowych" [ibid., s. 58].

Dwadzieścia milionów par to 40 milionów osobników!

I wreszcie:

"Duża kolonia lęgowa kwiczołów, licząca kilkadziesiąt par, stanowi nie lada potęgę. Za dnia nie zbliży się do niej żaden skrzydlaty ani włochaty drapieżnik, a i nocą nie jest mu dużo łatwiej. Wielokrotnie widywałem psy umykające z kolonii kwiczołów z podwiniętym ogonem, w dzieciństwie nieraz sam z pośpiechem opuszczałem ich kolonie, a w jednej z niemieckich książek widziałem zdjęcie młodego myszołowa, który został przez broniące kolonii kwiczoły tak zbombardowany odchodami, że nie był w stanie uciekać i został znaleziony z kompletnie posklejanymi piórami (...)"... [ibid.]

czwartek, 16 czerwca 2011

Zaćmienie Księżyca / Lunar Eclipse

Stoję na czubku góry
na próżno
czekając
na zaćmienie księżyca.
Twarda skorupa chmur
powoli
przesłania niebo
niczym gigantyczny krążownik imperium.
W zgęstniałej ciszy
powiew wiatru
brzmi
niepokojąco
jak odległa zapowiedź
tego
co nieuchronne.


środa, 15 czerwca 2011

Jacek Podsiadło, "Noc w pokoiku na górze w Kopańcu"

[Chmura nad Kopańcem widziana ze szczytu Smolnika, 14.6.2011]


"Noc w pokoiku na górze w Kopańcu"

Raz po raz wzdycham, staram się robić to z ulgą.
Piszę sztukę drwiącą z bogów.
Wielkie pytania miażdżą małe odpowiedzi.
Ten trzeci, który nie jest mną ani wierszem,
rozdaje karty z miną, jakby gra szła o życie.
Sypie się wiatr z rękawa. Pula dla niego.
Mniejszą stawkę. W ciemno.
Ciemno. Czarna polewka, stół.

86.08.27

[Jacek Podsiadło, Wiersze zebrane, Lampa i Iskra Boża, Warszawa 1998, s. 299]

Podziękowania dla Beaty Chlebowskiej za odkrycie tekstu.

środa, 8 czerwca 2011

Ratusz / Town Hall / Rathaus, Jelenia Góra (Hyrsberk)

Ropucha szara (Bufo bufo) / Common Toad / Erdkröte



Wg www.symbolizm.obrazy-olejne.org, ropucha (największy europejski płaz bezogonowy) jest symbolem m. in. Słońca, Księżyca, wiosny, wilgoci, wody, deszczu, chuci, miłości, akuszerki, królewskości, mądrości, natchnienia, braku uczuć, kobiety otyłej, pychy, strażnika skarbów, skąpstwa, zła, niesprawiedliwości, trucizny, jadu, śmierci, trupiej czaszki, nieboszczyka, zmartwychwstania, diabła, demona, czarownicy, talizmanu, szpetoty, paskudztwa, niezgrabności...


Władysław Kopaliński w haśle Żaba "Słownika mitów i tradycji kultury" cytuje z "Pana Tadeusza": "Żadne żaby nie grają tak pięknie jak polskie" (8, 581).


Aleksander Brückner podaje w "Słowniku etymologicznym języka polskiego": "ropucha, żaba od 'chropowatości' nazwana, więc zamiast *chropucha (por. robak chrobak); zgoda z litewskim rupuiž('ropucha') byłaby przypadkowa". [* oznacza, że "danej postaci źródła nie wykazują, że się jej dorozumiewamy"]


W J. E. Cirlota "A Dictionary of Symbols" (Dorset 1991) czytamy pod hasłem Ropucha: "Odwrotny i infernalny aspekt symbolu żaby [reprezentującego "przejście od źywiołu ziemi do żywiołu wody, albo odwrotnie"]; znaczenie symboliczne jest to samo, ale o przeciwnym wektorze. Jak ujmuje to tradycyjny język myśli ezoterycznej: 'Istnieją zwierzęta, których zadaniem jest rozpraszanie astralnego światła poprzez właściwy im proces wchłaniania. Jest coś fascynującego w ich spojrzeniu: są to ropucha i bazyliszek'"
[The inverse and infernal aspect of the frog-symbol; that is to say, the symbolic significance is the same though in a negative sense. Or, as the traditional language of esoteric thought puts it: 'There are also animals whose mission is to break up the astral light by a process of absorption peculiar to them. There is something fascinating about their gaze: they are the toad and the basilisk].