piątek, 13 lipca 2012

Proszowa (dawniej Gräflich Kunzendorf)

"Kościół filialny św. Jana Chrzciciela z XV/XVI wieku o tradycjach późnogotyckich, przebudowany nieco na barokowy w XVIII wieku i ponownie w drugiej połowie XIX w. (...) Wewnątrz barokowe wyposażenie: ołtarz, ambona, chrzcielnica, chór i świeczniki z XVIII w." (Słownik Geografii Turystycznej Sudetów, red. M. Staffa, t. I, s. 83)




Kwestia polega bowiem na tym: do kogo właściwie należą kościoły? Do ludzi (którzy ich budowę finansują), do państwa (które na ich utrzymanie i renowację łoży znaczące sumy) czy może do Kościoła (który z nich niemal wyłącznie korzysta)? Jeżeli są dobrem narodowym - jak wielokrotnie słyszeliśmy - to dlaczego nie można ich zwiedzać, fotografować i podziwiać od wewnątrz, chyba że dzięki łaskawości proboszcza? Czy kościoły nie powinny mieć statusu publicznych muzeów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz