piątek, 8 kwietnia 2011

Druga lipa w Siedlęcinie / The Other Lime in Siedlecin


"Czas budowy wieży został ustalony w wyniku analizy dendrochronologicznej drewna budowlanego, wykonanej w 2000 r. przez prof. Marka Krąpca z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Do analiz pobrano 5 prób drewna z belek stropowych znajdujących się na I, II i III piętrze (wybrano belki dostępne ze stopni schodów); wzięto też próbę kontrolną ze słupa utrzymującego więźbę dachową (pierwszego od wschodu). Próby te - mające postać rdzenia o średnicy ok. 2 cm - pobrano in situ z belek przez przewiercenie ich specjalnym świdrem [świder Presslera]. Analiza służąca do ustalenia wieku drewna polega na porównaniu układu słojów (...) w pobranych rdzeniach z tzw. skalą dendrochronologiczną, opracowaną dla konkretnych gatunków drzew i dla danego regionu. Analiza ta pokazała, że dwa spośród drzew, z których wykonano siedlęcińskie belki stropowe, ścięto w 1313 r., natomiast trzy - w roku 1314. Podpora więźby dachowej została wykonana z pnia drzewa ściętego w 1575 r. Daty  te jednoznacznie pokazują, że wieża była budowana w latach 1313-1314 i została oddana do użytku w r. 1314 lub nieco później (starano się bowiem, by czas, jaki upłynął od ścięcia drzewa do wykorzystania go w budownictwie nie przekraczał 8 lat, ze względu na zagrożenie zniszczeniem go przez szkodniki. Tak też należy datować zachowane w Siedlęcinie stropy na piętrach wieży (lub przynajmniej ich belki). Są one najstarszymi spośród zachowanych stropów drewnianych w Polsce. (...)" 
[Małgorzata Chorowska, Tomasz Dudziak, Krzysztof Jaworski, Artur Kwaśniewski, Zamki i dwory obronne w Sudetach, t. II Księstwo jaworskie, s. 192]


These beams are in the region of 50 x 30 cm (!), so the larches must have been close to 1 meter in diameter in 1313, meaning they might as well have been pre-AD 1000... 

Lancelot śpiący pod jabłonią - zwróćmy uwagę na sposób oddania drzewa - bardzo podobny jak w Manuskrypcie Wojnicza...

Jacek Witkowski w swojej rozprawie doktorskiej pt. Szlachetna a wielce żałosna opowieść o Panu Lancelocie z Jeziora (Wrocław 2002) przypisuje autorstwo malowideł mistrzowi z północno-wschodniej Szwajcarii, a datuje je na lata 1345-1346... Są to najstarsze zachowane malowidła świeckie w Polsce...



Według Jacka Witkowskiego w Europie istnieje łącznie dwanaście zachowanych kompletnych zespołów średniowiecznych malowideł ściennych o tematyce arturiańskiej (m. in. w Turyngii, Tyrolu Południowym, Szwajcarii, na Sycylii, we Francji) - ale żaden z tych zespołów nie traktuje o Lancelocie, co oznacza, że malowidła siedlęcińskie są unikatem na skalę światową...


Podpis jednego z cieśli remontujących więźbę pod koniec XIX w... Jak się nazywał pan Hepke? Franz, Florian, Feliks, a może Ferdinand...?

(Wykusz latrynowy :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz