sobota, 16 kwietnia 2011

Zamek / Castle / Burg Czocha / Tschocha (Tzschocha)

"Za jego fundatora przyjmuje się księcia jaworskiego Henryka I, który fortyfikował granicę, tworząc tzw. okręg Kwisy (...). Jednak szereg opracowań przypisuje założenie zamku królowi Wacławowi II i przesuwa je na lata 1241-47. (...) Dopiero po śmierci księcia jaworskiego Henryka I w 1346 r. okręg Kwisy znalazł się w Królestwie Czech, pozostając warownią graniczną".
[Słownik geografii turystycznej Sudetów, red. Marek Staffa, t. 2 Pogórze Izerskie, A-Ł, s. 174]



"Ostatnim z tej linii posiadaczem majątku był Otto von Uechtritz-Steinkirch, zm. tu w1905 r. (...) Miał kilkoro dzieci, ale nie objęły one majątku. Jego najmłodszy syn, Edgar (1866-po 1914), był badaczem Afryki Pd.-Wschodniej i jednym z jej niemieckich kolonizatorów. W 1870 r. majątek obejmował 2333 morgi ziemi i przynosił roczny w dochód w wysokości 2612 talarów. Właścicielem pozostawał królewski referendarz w Jeleniej Górze Otto von Uechtritz-Steinkirch".
[ibid., s. 176]



"Ponieważ po jego [Otto Uechtritza-Steinkircha] śmierci jego potomkowie nie byli zainteresowani utrzymywaniem zamku Czocha, w 1909 za 1.5 miliona marek dobra wraz z zamkiem nabył Ernst F. Gutschow, właściciel i dyrektor generalny wytwórni tytoniu w Dreźnie (wg niektórych opracowań bankier). (...) Ponieważ znał rosyjski, a ponadto kupił po rewolucji na wyprzedaży jakąś część majątku carskiego, kursowały opowieści o jego koligacjach z domem Romanowów i arystokratycznym pochodzeniu".
[ibid., s. 176]




[Klon jawor, Acer pseudoplatanus, pomnik przyrody, w tle Jezioro Leśniańskie]


[Podzamcze, pośrodku graby, Carpinus betulus]

"Dość już zaniedbany zamek postanowił gruntownie przebudować. Zatrudnił wybitnego ówczesnego niemieckiego konserwatora i architekta Bodo Ebhardta, znanego z przebudowy pobliskiego zamku Grodziec, który w oparciu o zachowany widok z 1703 r. opracował projekt dość swobodnej rekonstrukcji zamku w kształcie średniowiecznej warowni".
[ibid., s. 176]

Przedzamcze (wyższe):




"Za 4 miliony marek w l. 1910-1914 stworzył na bazie starej budowli okazałą rezydencję nawiązującą do gotyku tudorowskiego, opatrzoną całym arsenałem obronnej architektury średniowiecznej i wzbogaconą o częściowo oryginalne detale kamienne (hurdycje, machikuły, krużganki, zapadnie, tajne przejścia, "rycerski" wystrój wnętrz, witraże itp)".
[ibid., s. 177]

Przedzamcze (niższe):
[Miołorząb dwuklapowy / Gingko biloba]
[Wczoraj chyba myślami byłem w Maciejowcu pisząc "Tulipanowiec amerykański, Liriodendron tulipifera" - a przecież zebraliśmy liście, a po chwili oświeciła nas miła pani z restauracji... Dziękuję Anonimowemu za zwrócenie uwagi! (patrz komentarze)]


[Replika posągu szermierza sprzed Uniwersytetu Wrocławskiego dłuta Hugo Lederera]



"Zamek przetrwał wojnę bez uszczerbku i z całym wyposażeniem. Po wojnie dzieje zamku w pierwszym okresie były bardzo burzliwe. Został od razu zabezpieczony przez administrację polską, ale wszystkie cenniejsze obiekty, które wywieziono do Leśnej ze zrabowanego skarbca zamkowego, zostały w niewyjaśnionych okolicznościach przemycone na Zachód przez burmistrza Leśnej i komisarza UB z Lubania przy pomocy dawnej służby niemieckiej. Jedną ciężarówkę zawierającą136 ikon z XII-XVIII w. i 60 brązowych popiersi carów zatrzymano na granicy i zdeponowano w muzeum w Jeleniej Górze, skąd też dalej za granicę wywiózł je niejaki prof. Wereszczyński, podając się za dyrektora muzeum".
[ibid., s. 177]

2 komentarze: