And Dr. Krokowski had spoken about one fungus, famous since classical antiquity for its form and the powers ascribed to it -- a morel, its Latin name ending in the adjective impudicus, its form reminiscent of love, and its odor, of death. For the stench given off by the impudicus was strikingly like that of a decaying corpse, the odor coming from greenish, viscous slime that carried its spores and dripped from the bell-shaped cap. And even today, among the uneducated, this morel was thought to be an aphrodisiac".
(http://en.wikipedia.org/wiki/Phallus_impudicus)"Dr Krokowski mówił o pewnym grzybie, który od czasów starożytnych zyskał sławę dla swego kształtu i dla przypisywanych mu sił, mianowicie o smardzu, którego łacińska nazwa obejmuje przymiotnik impudicus, którego kształt przywodzi na myśl miłość, a zapach — śmierć. Bo, rzecz uderzająca, impudicus wydaje zapach trupi, gdy z jego kapelusza, podobnego do dzwonu, skapuje pokrywający go zasobny w zarodniki śluz. Wśród laików grzyb ten po dziś dzień uchodzi za środek erotycznie podniecający".
(przeł. Józef Kramsztyk)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz