sobota, 29 maja 2010

Dziki Wąwóz w Maciejowcu / The Wild Ravine in Maciejowiec

Po ostatniej wizycie w parku w Maciejowcu [przed 1945: Matzdorf] mieliśmy apetyt na więcej. Dzisiaj kierujemy się na Dziki Wąwóz.
Following our last visit in Maciejowiec [pre-1945: Matzdorf] we had appetite for more. Today we head towards the Wild Ravine [Grund].

Według Słownika Geografii Turystycznej Sudetów, red. Marek Staffa, t. 2 Pogórze Izerskie Dziki Wąwóz to:

Malowniczy dolny odcinek Maciejowickiego Potoku, który tu bywa zwany Dzikim Potokiem. Ciągnie się na wys. ok. 270-330 m, wcinając się w pd. zbocze Zamkowej Góry w Maciejowcu, pomiędzy nim a Pokrzywnikiem. (...) Dziki Wąwóz ma ok. 1.0 km dł. Wcina się w staropaleozoiczne gnejsy oczkowe, niżej w granity dwułyszczykowe oraz kambryjskie łupki serycytowo-muskowitowo-chlorytowe z soczewami marmurów kalcytowych. W korycie potoku i na ścianach wąwozu odsłaniają się skałki, a na kontakcie granitów i łupków na wys. ok. 305 m znajduje się niewielka kaskada, zw. Dzikim Wodospadem.
Dziki Wąwóz stanowi fragment założenia parkowego przy pałacu w Maciejowcu. W obecnym kształcie powstał w latach 1834-1838. Urządzono wówczas sieć ścieżek i dróżek spacerowych, które doprowadzały na skałki i do punktów widokowych, z których większość nosiła romantyczne nazwy. Do Dzikiego Wąwozu Sprowadzały Wielkie Schody [Grosse Treppe]. Dziki Wąwóz stanowił popularny cel wycieczek, a frekwencja wzrosła jeszcze po zbudowaniu Jeziora Pilchowickiego. Park zamkowy w Maciejowcu uchodził za jeden z najpiękniejszych i najciekawszych w Przełomie Bobru, obecnie jest mało znany i rzadko odwiedzany.


Jest prawdopodobne, że park, tak jak pałac, był dziełem firmy braci Scholz z Lwówka Śl. Właścicielem Maciejowca był wtedy Johann Dolan, a park projektował inspektor Reder z Bad Muskau.

SGTS:
Współczesne opisy nie miały słów zachwytu dla tego założenia. Szczególny podziw budziły punkty widokowe na skałkach i wzniesieniach, z których roztaczały się panoramy doliny Bobru i Karkonoszy. (...) Sławą cieszyły się też punkty widokowe: Kirchberg, Weltzenberg i Popelberge, wg miejscowej legendy zamieszkiwane przez karły.

(Należy jednak zauważyć, że w 10. wydaniu Fuhrer das Riesen- und Isergebirge (ok. 1922) Patchovsky pisze o parku, że nie jest już pielęgnowany (lerzerer wird jezt aber nicht mehr gepflegt)).

Zapytana o drogę miła starsza pani kieruje nas do "grobowca" i opowiada historię o księżnej, która zabiła się, kiedy jej koń poślizgnął się na wąskiej i stromej parkowej ścieżce.
A nice old lady whom we ask for directions suggests we go to the "grave" and tells us a story about the countess who died in a fatal accident when her horse slipped on the narrow and steep park path.

Ma nieco dziwny akcent, a w pewnym momencie jej "nie-a" wywołuje w nas nieodparte wrażenie, że jest Niemką, jedną z tych które zostały. Okazuje się, źe pochodzi z Tarnowa.
She has a slightly strange accent and at some point her 'nie-a' makes us both think she is German, one of those who've stayed. It turns out she is from Tarnów, in south-eastern Poland.

Zagłębiamy się w park / We enter the park:


Piękny buk / A fine beech tree:




Docieramy do mauzoleum / We reach the mausoleum:


Wg SGTS ufundowała je Emma Pauline von Kramsta, z domu von Scheibler, właścicielka Maciejowca od roku 1879, a pochowany był w nim m. in. jej mąż Christian Georg von Kramsta.
O Karolu Wilhelmie Scheiblerze, twórcy potęgi włókienniczej Łodzi, właścicielu przemysłowego imperium, pierwowzorze postaci Hermana Bucholca z Ziemi obiecanej Reymonta można przeczytać tutaj.

Robiąc zdjęcia przez dziurkę od klucza czuję się jak bohater Powiększenia Antonioniego / Taking pictures through the keyhole I feel like the photographer in Antonioni's Blowup:






Sygnatura wykonawcy: "Hans Dammann, Grunewald Berlin":




Kierujemy się w dół, ku Dzikiemu Wąwozowi. Robi się coraz bardziej skaliście. W głębi znak Herne'a. / We head down, towards the Wild Ravine. The landscape gets more and more rocky. Herne's sign in the background:








Ogromny świerk nad Dzikim Potokiem. Niestety, chyba jest nieżywy / A huge fir on the Wild Brook. Unfortunately, it looks dead:


Były buk zaraz potem / A former beech soon thereafter:


I wreszcie Dziki Wodospad / And finally the Wild Waterfall:


Wtem / Suddenly:






Spójrzmy teraz na dawną mapkę parku. Jesteśmy tam gdzie znak / Let's take a look now at an old map of the park. We are where the mark is:


Idziemy na Wielkie Schody [Grosse Treppe] / We enter the Great Stairs:






I nagle ciarki na plecach. / And then shivers down my spine.


Ten napis ma zapewne ponad 170 lat: Osterweg... / This sign is probably over 170 years old: Osterweg...




Chodzmy jednak nie w lewo lecz w prawo, gdzie wkrótce napotkamy dwa naprawdę zacne buki / Let's head right though, not left, where we'll soon meet two really decent beeches:









Auf wiedersehen, Matzdorfer Park.


[Emma Pauline von Kramsta Christian Georg von Kramsta Emma von Kramsta von Natzmer von Richthofen l'Estocq Henriette Friederike Amalie von Schoenaich-Carolath nee von Dohna Grafin Charlotte Amalie von Dohna Graf Ludwig von Reder Graf Joachim Ludewig von Zierotin und Lilgenau Balthasar von Hayn auf Fischbach Anton von Hayn Barbara Helena von Lest Georg Friedrich Schmidt Margeritha Elisabeth Schmidt nee Gottfried Christian Benedict Kahl Renate von Gersdorf]
Bardzo ciekawa współcześnie rysowana [rodzinna!] niemiecka mapa Maciejowca tutaj.

2 komentarze:

  1. Według wierzeń ludowych Buk jest drzewem, w które nie trafia piorun i uważany jest za symbol bezpieczeństwa. Tak wyczytałam ... Piękne miejsce. Odwiedzimy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem w Maciejowcu na Harcerskiej Akcji Zimowej, naprawdę wspaniałe miejsce zwłaszcza nocą, przy jasno świecącym Księżycu miejsce nabiera magicznej atmosfery :)

    OdpowiedzUsuń