Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce / Society for the Protection of Ancient Trees in Poland
sobota, 31 marca 2012
piątek, 30 marca 2012
Akurat kiedy się ich najmniej spodziewałem / Just When I Was Least Expecting Them...
Etykiety:
antlers,
Cervus elaphus,
cornu,
cornus,
deer,
Herne the Hunter,
hirsch,
jeleń,
róg jeleni,
stag
środa, 28 marca 2012
Cornu cervi: Dziesiątak koronny
In his 1929 book The History of the Devil - The Horned God of the West R. Lowe Thompson suggests that "Herne" as well as other Wild Huntsmen in European folklore all derive from the same ancient source, citing that "Herne" may be a cognate of the name of Gaulish deity Cernunnos in the same way that the English "horn" is a cognate of the Latin "cornu" (see Grimm's Law for more details on this linguistic feature).
Some neo-pagans such as Wiccans consider Herne to be derived from the Celtic God Cernunnos (which they connect to the Greco-Roman god Pan). Herne however is a localised figure, not found outside Berkshire and the regions of the surrounding counties into which Windsor Forest once spread. Clear evidence for the worship of Cernunnos has however been recovered only on the continent, and not in Britain. This is not however conclusive evidence either that Cernunnos was not worshipped in Britain, nor that his folk-memory need have survived the conversion to Christianity in other parts of the country. A link to the Celtic deity remains a strong possibility.
[17 000 lat p.n.e.]
[Czyż nie przypomina
?]
And here a blog definitely to follow:
I jeszcze:
"Pan (Greek: Πᾶν, Pān), in Greek religion and mythology, is the god of the wild, shepherds and flocks, nature, of mountain wilds [...]"
oraz
i
Satan today has degenerated into a pallid personification of evil. Margaret A. Murray in her studies of witchcraft has shown that his bestial attributes - the horns and hoof, the claws, hide, and tail - were those of the celebrant in the nocturnal rites of the witches' coven, the rites belonging to the religion of the Horned God, the autochthonous religion of Europe and the Near East which slowly gave ground before Christianity and on which in its expiring throes the triumphant enemy bestowed the condescending name of witchcraft.
Szatan stał się dzisiaj bladą personifikacją zła. W swych pracach na temat czarownictwa Margaret A. Murray wykazała, że jego zwierzęce atrybuty – rogi i kopyta, pazury, sierść i ogon – były atrybutami uczestnika nocnych rytuałów sabatu czarownic, rytuałów należących do kultu Rogatego Boga, autochtonicznej religii Europy i Bliskiego Wschodu, która powoli cofała się pod naporem chrześcijaństwa i na którą w jej przedśmiertnych drgawkach triumfujący zwycięzca narzucił pogardliwe miano czarów.
(Wasson & Wasson, Mushrooms, Russia, and History, Pantheon Books 1957, s. 82)
wtorek, 27 marca 2012
poniedziałek, 26 marca 2012
niedziela, 25 marca 2012
Ognisko na Koziej Szyi: The One MIllion Dollar View
Spotkania z Jurkiem K. ze Śnieżki wywierają na mnie taki wpływ, że naprawdę nie wiem, kogo (lub co) przedstawia poniższe zdjęcie:
czwartek, 22 marca 2012
środa, 21 marca 2012
wtorek, 20 marca 2012
niedziela, 18 marca 2012
Przez Jastrzębiec do Kromnowskiej Jamy i Czarnego Potoku
Wysoka Kopa (Hinterberg, 1126 m) i Kamienica (Kemnitzberg) z Jastrzębca (Geiersberg):
Nieopodal (Aglais urticeae):
Niebieskim szlakiem:
Leopoldsbaude (Forsterei Hochstein) (sikora żałobna / uboga / czarnogłówka?):
Kromnowska Jama (dolina Czarnego Potoku / Schwarzes Floss):
Wtem:
I wreszcie rzeka Kamienica (Kemnitzbach):
17.II (11?).64:
Chrome:
sobota, 17 marca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)